Przydatne informacje |
|
Przydatne informacjePieniądze. Jak mówi sprawdzone przysłowie: „pieniędzy nigdy za wiele”. Najlepiej wszystkie oszczędności zamienić na funty i zabrać w drogę, żeby w razie problemów ze znalezieniem pracy nie być zmuszonym do szybkiego powrotu. Minimum egzystencji zapewni – w zależności od miasta do którego się trafi – 250-400₤ w pierwszym miesiącu. Nie zawsze będzie można jeść makaron z parówkami... Podana kwota obejmuje już zakwaterowanie, za które trzeba będzie zapłacić od 40₤ za tydzień w większości wiosek, które można by określić skrótowo jako „in the middle of nowhere”. Najdroższa jest oczywiście stolica. Tutaj na pokój co tydzień będzie trzeba przyszykować nawet banknot 100₤. Aby upewnić się ile co będzie kosztować, można skorzystać z serwisu porównującego ceny w UK: www.comparestoreprices.co.uk Podróż. Wybierając drogę lądową – bilet autokarowy na sławną Victorię w obie strony kosztuje (oczywiście w zależności od przewoźnika) około 400PLN. Kolejne 150-200 PLN będzie kosztować poruszanie się po kraju w celu dotarcia do miejscowości położonych w Szkocji czy Walii. Drogą powietrzną – jest jednak najtaniej. Wylot np. z Krakowa w listopadzie 2005 można było kupić już za 1PLN, rezerwując miejsce jedynie 2-3 tygodnie wcześniej. W innych miastach trzeba brać pod uwagę wyprzedzenie kilkutygodniowe. Inaczej trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu nawet ponad 800PLN. Koszt przelotu na Stansted na może się więc zamknąć wraz z opłatami lotniskowymi w 180PLN. Do tego doliczamy 7₤ na dotarcie z lotniska do miasta. Zakwaterowanie. Tanie noclegi w tzw. hostelach kosztują około 15₤ za dobę. Istnieje możliwość rezerwacji miejsca przez Internet. Taki tani hotel będzie dobrą bazą wypadową do szukania tańszego zakwaterowania na dłuższy okres. Kilka „truizmów”. Trzeba zabrać mimo wszystko jak najwięcej ulubionych pasztetów. Padające w tym serwisie stwierdzenia, że w Anglii nie jest bardzo drogo, odnoszą się oczywiście do parytetu siły nabywczej pieniądza a nie do realnych cen. Kiełbasa będzie dla tego kosztować 70PLN za kilo. Butelka Żubrówki – nawet ponad 100PLN. Zarabiając jednak 13000PLN można chyba sobie na takie luksusy czasami pozwolić. W każdym razie – nie zawsze będzie czas na „zakupy emeryta”, czyli jeżdżenie po całym mieście i szukanie gdzie jest najtaniej. Ceny w zależności od sklepu mogą różnić się nawet o 100%. Czasami będzie więc warto odwiedzić Tesco lub Lidla. Jeśli ktoś lubi wyzwania – to może śmiało poruszać się po mieści bez mapy. Powodzenia. Lecz nie utrudniając sobie życia – wypada zaopatrzyć się w mapę, która kosztuje symboliczne 5₤. |
|